wtorek, 26 lutego 2013

Kiedy wprowadzać nowe pokarmy do diety niemowlęcia?

Witam wszystkich rodziców. 
Z pewnością każda mama w pewnym momencie zaczyna się zastanawiać, kiedy może zacząć podawać bardziej urozmaicone pokarmy swojemu dziecku. Pierś idzie w odstawkę i oprócz mleka trzeba małemu człowiekowi dostarczać składników odżywczych z różnych źródeł. Warto wybrać bezpieczne delikatesy internetowe , w których odnajdziemy wysokiej jakość produkty.


Jak wódka dla mieszkańców Syberi, tak mleko matki jest idealnym pokarmem dla malucha. Ale kiedy maluch zaczyna dorastać, trzeba stopniowo wprowadzać nowe produkty do diety naszego bobaska. Pamiętaj, aby nie dawać mu nowych pokarmów zbyt wcześnie. Odpowiedni do tego wiek to 5-6 miesięcy, a jeżeli karmisz piersią, możesz poczekać nawet do 7 miesiąca.

Od czego zacząć? Najlepiej od kaszek. Będzie to nowość dla maluszka, jeśli chodzi o konsystencję, w smaku natomiast być może nie będzie to dla niego zaskoczeniem, jeżeli karmiąc go stosowałaś mleko modyfikowane. Wprowadź do diety swojego dziecka przeciery owocowe i warzywne. Najlepiej przygotowane własnoręcznie, wówczas będziesz mieć pewność, co tak naprawdę podajesz dziecku. Przeciery możesz przygotować z marchewki, jabłka, dyni. Konsystencja powinna być kremowa i delikatna. Pod żadnym pozorem nie doprawiaj tej papki - cukier, czy sól są absolutnie nie wskazane. Obserwuj reakcję maluszka na wprowadzane pokarmy. Kiedy już maluch zapozna się z różnymi smakami i będziesz wiedziała co mu smakuje, wówczas możesz przygotować zupkę warzywną z jego ulubionych produktów. Jeżeli dziecko nie wykazuje zainteresowania nową formą pokarmu - nie zmuszaj go. Z pewnością nadejdzie taki czas, kiedy Twoje dziecko będzie chciało spróbować czegoś nowego i na pewno rozpoznasz ten moment.

wtorek, 12 lutego 2013

Kiedy pierwszy spacer?

Krejzi mamuśka - taki przydomek powinna nosić Shakira. Dlaczego? Otóż okazało się, że zabrała swoje dwutygodniowe dziecko na mecz, w którym grał ojciec małego. Jak zobaczyłam tę fotografię, byłam zdruzgotana. Sama jestem mamą i nie wyobrażam sobie, aby takie maleństwo narazać na hałasy, jakie panują na stadionie! I do tego to nosidełko! Sami zobaczcie:

Przypominam, że mały Milan ma zaledwie dwa tygodnie... Jako matka jestem wielce rozczarowana postawą tejże gwiazdy. W związku z tym postanowiłam dzisiejszy post poświęcić niezwykle istotnej kwestii - pierwszy spacer z maluszkiem. Gdyby Pani Shakira znała polski, mogłaby się ode mnie wiele nauczyć... Ale do rzeczy!

Jeżeli temperatura za oknem nie jest zbyt niska, już trzytygodniowego bobaska możemy stopniowo wystawiać (oj brzmi to niezbyt ludzko!) na dwór. Zaczynając od 10 minut stopniowo wydłużaj czas przebywania na podwórku. 

Pamiętaj, aby ubrać swojego maluszka na cebulkę i oczywiście musisz nasmarować jego buźkę odpowiednim kremem ochronnym. Taki prawdziwy spacer zaczęłabym od 4 tygodnia życia. Natomiast od trzeciego tygodnia życia polecam wszystkim mamusiom to, co przed chwilą napisałam. Nazwijmy to werandowaniem - wystawianie maluszka (oczywiście odpowiednio ubranego!) na balkon, aby przyzwyczajał się do podwórkowej aury. Stopniowy zwiększajmy ten czas, aż maluch będzie gotowy na spacer z prawdziwego zdarzenia. Robiąc zakupy przez internet  możesz kupić swojemu maluchowi zabawki, np. hello kitty (http://www.bdsklep.pl/hello-kitty) które również przydadzą się na spacerze.

Nie zapominaj, aby wziąć ze sobą kocyk. Przykrycie dziecka jest Twoim obowiązkiem! Pierwszy spacer nie powinien trwać dłużej niż pół godziny. Najcieplej i najbardziej słonecznie jest między 10 a 14, w związku z tym ta godzina będzie moim zdaniem najbardziej odpowiednia na spacer. Wózek powinien być głęboki, z lekko odchyloną budą. Najlepiej, abyście wybrali się do parku - z dala od spalin i miejskiego gwaru.

Moje drogie mamuśki. Wciąż mam przed oczyma zdjęcie Shakiry... Nieodpowiedzialność ludzka nie zna granic!


piątek, 1 lutego 2013

Wybieramy imię dla dziecka

Witam bardzo serdecznie wszystkich Rodziców.

W ostatnich latach zauważalnie zyskują na popularności imiona, które nosili nasi dziadkowie i babcie - Stanisław, Władysław, Zofia, Feliks, Franciszek, Jan... Przyszli rodzice stoją przed nie lada dylematem - jakie imię wybrać? Często sięgają po bardzo oryginalne imiona, skazując tym samym malucha na zainteresowanie ze strony otoczenia - w szkole, na placu zabaw. Drodzy przyszli rodzice, pamiętajmy o kilku zasadach!
Po pierwsze, imię nie może mieć obraźliwego i ośmieszającego charakteru. Warto się również zastanowić, czy imię będzie pasowało do nazwiska - Iza Pyza raczej nie przysporzy radości naszemu malcowi. Zastanówmy się, zanim nazwiemy nasze dziecko w dość nietypowy sposób. Imię jest na całe życie!



Badania pokazują, że osoby o oryginalnych imionach uchodzą za mniej sympatyczne, niż ich "zwykli" koledzy i koleżanki. Jeżeli jednak mleko się rozlało i Wasz synek nazywa się Eustachy, a Wy doszliście do wniosku, że to imię jednak nie jest odpowiednie, musicie wiedzieć, że macie 6 miesięcy od sporządzenia aktu urodzenia na jego zmianę!

Wszystkim niezdecydowanym proponuję, abyście przyjrzeli się kilku imionom i ich znaczeniu. Być może ułatwi Wam to podjęcie tej jakże trudnej decyzji.

Wiktoria, Aleksander, Mateusz - te imiona kojarzone są z wybitną inteligencją. Z kolei Mikołaj, Julia, Bogumił i Aniela to osoby o ugodowym przysposobieniu. Sumienni są z kolei Klary, Marie, Maksymilianie, a także Franciszkowie.

Warto również na bieżąco przyglądać się statystykom. Okazuje się bowiem, że na imiona dla dzieci także panuje moda. Może się zatem zdarzyć, że w klasie Twojej Oliwii będzie aż 5 dziewczynek o tym imieniu! Moda się zmienia, gusta rodziców również. Nie podejmujmy pochopnych decyzji. Imię będzie towarzyszyło naszemu dziecku przez całe jego życie.